Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żyrafa
Świr naczelny
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cholernej rzeczywistości
|
Wysłany: Wto 19:30, 31 Mar 2009 Temat postu: Pora miłości |
|
|
Z racji tego, że wiosna.
I z drugiej racji, że to stare napisane - pewno nie jest najlepsze, pewnie nawet nie dobre, ale co tam.
Krytyczne uwagi też mile widziane. Trzba szkolić warsztat.
A wrzucam bo to dawne przemyślenia i bo takie wiosenne ; )
Siedziała w fotelu bujanym i wpatrywała się w przestrzeń przed sobą.
Rozmyślała.
Po jej głowie błądziło tysiąc bezwiednych myśli, które usilnie próbowała uporządkować.
"Rozterki sercowe" wymieszały się z "informacjami szkolnymi", a "filozoficzne przemyślenia" zniknęły gdzieś głęboko pod stertą "wiadomości przeróżnych".
Czas płynął wolno, ale jej to nie przeszkadzało. Zatopiła się we własnym umyśle przecież nie z chęci, a z obowiązku.
Wiosenne porządki.
W telewizji właśnie reklamowano kolejny proszek cud. Za oknem padał pierwszy, wiosenny deszcz, a rozentuzjazmowane dzieciaki szczerzyły zęby do papierków po cukierkach.
Wiosna.
Uśmiechając się błogo sięgnęła po długopis, który chwilę później odłożyła na półkę.
Zadowolona z siebie spojrzała jeszcze raz na zapisaną kartkę w kolorze zielonym, po czym schowała ją do kieszeni. Otworzyła książkę, która spoczywała na jej kolanach i zaczęła pochłaniać kolejną wyjętą z baśni historię.
"Majowy deszcz "*
"A deszcz padał i padał. Twarze przechodniów odbijały się w kałużach jak w lustrze. Albert i Katarzyna trwali, tak po prostu. Pochłonięci sobą złączyli usta w namiętnym pocałunku. Mokli od deszczu ocierali łzy..."
Znudzona kolejną lekturą, traktująca o bezkresnej miłości odnotowała w pamięci, aby więcej nie sięgać po " wiosenne pozycje książkowe ".
Na dworze było ciepło, a słońce jakby uśmiechało się nakłaniając ją do wyjścia z domu.
Poddała się pokusie i opuściła mieszkanie udając się w stronę parku. Na ławeczkach pełno było zakochanych. Łabędzie na stawie pływały parami.
Pora miłości.
Usiadła na jedynym wolnym skrawku zieleni i po raz kolejny tego dnia odpłynęła do własnego świata, oddając się rozmyślaniom. Układała na półki "złote myśli"; i chowała do szuflady zakurzone "wspomnienia z dzieciństwa". Poczęła studiować " marzenia o tym jedynym " wpatrując się w chmury na niebie.
"On powinien mnie kochać. Ale nie za mocno. Powinien mieć swoją własną pasję, której oddawałby się w odpowiednim czasie, ażeby pomiędzy nami była też tęsknota. Nie możemy być od siebie zależni. Mógłby mieć ciemne włosy i brązowe oczy i najlepiej..."
Zakończywszy porządkowanie i tej dziedziny własnych myśli, podniosła się i ruszyła w kierunku domu, by tam znów znaleźć się na bujanym fotelu.
...nic dwa razy...
Około południa zadzwonił telefon. Podniosła słuchawkę tylko po to, by usłyszeć jak głos po drugiej stronie wypowiadana głośne...
- Halo?!
- Tak, słucham - odpowiedziała.
- Dzwonie z 'Radosnej Radiostacji'. Została pani wytypowana to odebrania nagrody dnia, o której opowiem pani później. Żeby wygrać wystarczy tylko, że opisze pani swój ideał mężczyzny!
Zadowolona z pytania, objaśniła dokładnie, jaki ów ideał powinien być. Słysząc chrząknięcia w słuchawce zakończyła swój przydługi wywód.
- Tak, a więc... -pochwycił rozmowę pan z radia - wygrała pani... kolację z pani ideałem! Z Orlando Bloomem! Spotkanie odbędzie się o dwudziestejpierwszej w...
Niespodziewanie.
Odłożyła słuchawkę i usiadła w swoim ulubionym fotelu. Po głowie chodziła jej nieodgadniona myśl. Uciekała, gdy tylko chciała ją złapać.
Dręczyło ją poczucie , że o czymś zapomniała. Włożyła rękę do kieszeni ze zdumieniem wyciągnęła z niej zieloną karteczkę.
" Już jest wiosna! Pora miłości..."
Przeczytała to jeszcze dwa razy i oddała się rozmyślaniom na temat wygranej kolacji, a gdy zasnęła zegar wybijał właśnie dwudziestąpierwszą.
* tytuł ksiązki -dop. autor
Jak będziecie grzeczni to może zaserwuję tu jeszcze Poradnik
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Żyrafa dnia Śro 21:08, 01 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Żaba
Świr naczelny
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miasta...
|
Wysłany: Śro 20:26, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
O mamusiu... pora miłości. Ja może nie będe komentować, bo wiesz, że w tej chwili to nie jestem ani troche obiektywna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żyrafa
Świr naczelny
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cholernej rzeczywistości
|
Wysłany: Śro 20:55, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Łojtam, łojtam. I co z tego? ; P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żaba
Świr naczelny
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miasta...
|
Wysłany: Śro 21:02, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Bo mi wszytsko co związane z wiosną i z miłością się teraz podoba!
Fajny jest opis jej wymarzonego chłopaka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|